Kirszenbaum

Kirszenbaum jest jak Wyspiański na mefedronie. Krakowski duet ożywia postfolkowe zgliszcza, wyznacza im świeże kierunki i wrzuca prosto na loopery, ze słowiańskim przytupem zderzając Toma Waitsa i Junip. Zola krzyczy na klezmerów, Henry Miller tańczy z Muminkami, a efektem jest melancholijna intertekstualna karuzela. Kierkegaard pisał o nich: „To chyba jazz”. Nic bardziej mylnego.

W warstwie muzycznej mocno eklektyczny styl projektu oparty jest na bliskiej współpracy gitar, post-rockowych skrzypiec i nagrywanych na żywo loopów. Wszystko to składa się na współczesną i bardzo specyficzną interpretację słowiańskich, klezmerskich i anglosaskich folków, podlaną dynamicznym, szepcząco – krzyczącym duetem wokalnym.

Miejsce

B1 Duża Scena

Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej w Poityce prywatności.AkceptujęNie akceptuję