Kirszenbaum
Kirszenbaum jest jak Wyspiański na mefedronie. Krakowski duet ożywia postfolkowe zgliszcza, wyznacza im świeże kierunki i wrzuca prosto na loopery, ze słowiańskim przytupem zderzając Toma Waitsa i Junip.
Kirszenbaum jest jak Wyspiański na mefedronie. Krakowski duet ożywia postfolkowe zgliszcza, wyznacza im świeże kierunki i wrzuca prosto na loopery, ze słowiańskim przytupem zderzając Toma Waitsa i Junip.
Jego styl wciąż ewoluuje, łącząc w sobie wpływy muzyki singer-songwriter, alternatywnego rocka, współczesnego popu i elektroniki.
Jego muzyki nie sposób przypisać do jednego nurtu muzycznego, słychać w niej bowiem elementy folku, rhytm&bluesa, indie rock’a.
Grzech Piotrowski to postać, którą trudno zamknąć w konkretne ramy. W swojej twórczości balansuje na krawędzi jazzu, folkloru, impresjonizmu, muzyki filmowej.